dimanche 30 décembre 2012

żegnaj roku 2012

    Z okazji Sylwestra i zbliżającego się Nowego Roku ...



Wszystkim stałym czytelnikom oraz przypadkoym gościom życzę szampańskiej zabawy i pomyślnego Nowego Roku, a przede wszystkim zdrowia, szczęścia i wiele radości ...

Uściski i uciekam tańczyć...

Do siego !

ciasteczka z wisienką

  Dziś kolejna propozycja,dla tych, którzy mają ochotę na kruche ciasteczka.
Delikatne, aromatyczne z dodatkiem  kandyzowanej wisienki.
 Dodatkowym plusem jest to, że są dziecinnie proste i szybkie w wykonaniu -Ciasteczka nie mogą się nie udać!  


Przepis na kruche ciasteczka z wisienką.


   składniki:

  • 300g mąki 
  • 1 jajko
  • 220g masła 
  • 1 płaska łyżeczki proszku do pieczenia
  • 130 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • odrobina esencji cytrynowej
  • cukier waniliowy  
  • wisienki kandyzowane.
  • zamiast cukru pudru -   kruszonka migdałowa


  Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia przez sitko, dodajemy masło i siekamy wszystko nożem. Dodajemy jajko i cukier oraz wanilię. Ciasto zagniatamy. Wałkujemy na grubość ok. 0,5 cm, od czasu do czasu podsypując odrobiną mąki, aby ciasto się nie przywarło. Przy pomocy foremek wykrajamy ciasteczka. Na blaszce układamy papier do pieczenia a na nim ciasteczka. Pieczemy ok. 30 minut, aż się zarumienią.  Do upieczonych i wystudzonych ciasteczek dodajemy wisienkę i posypujemy kruszonką migdałową. Smacznego!

samedi 29 décembre 2012

muzyka z innego świata - głosy Syberii

   Obecna pogoda sprawia, że zasłuchuję się w głosy Syberii o dość dziwnym brzmieniu, mianowicie słucham muzyki  gardłowej w wykonaniu azjatyckich Eskimosów...
   

Chcecie posłuchać? - Tak grają i śpiewają Czukcze.


Jest to tak zwany śpiew alikwatowy czyli gardłowy, który pozwala na jednoczesne wydobywanie z gardła kilku niezależnych od siebie dzwięków.
Brzmi dziwne, ale równocześnie intrygująco.
  
 

A tak śpiewa Sainkho Namtchylak - tuwińska artyska muzyki eksperymentalnej. Sainkho łączy tradycyjne melodie i śpiew gardłowy z awangargą jazzu i muzyki współczesnej. 
Swoim niesamowitym głosem przenika słuchacza na wskroś... porywa go na bezkresne stepy w jej indywidualną, głęboko personalną podróż. Stwarza to poczucie obcowania z czymś pięknym, tajemniczym i naturalnym zarazem.


I jeszcze jeden, wspaniały tuwiński artysta o niezwykłym muzycznym temperamencie i otwartości - Albert Kuvezin gitarzysta, wokalista, kmpozytor, autor tekstow. Założyciel grupy muzycznej Yat-Kha. 
Kuvezin  w swojej twórczości  łączy elementy etniczne z ciężkim brzmieniem gitary tworząc fascynujący melanż w stylu ethno-punk.



   Najbardziej ukierunkowana jestem w stronę metalu, rocka i reggae. Jednak nie ograniczam się tylko do tego. W każdym gatunku znajduję coś ciekawego, a tych ciekawostek  lubię szukać :)

A Wy?  Jaką muzykę preferujecie ?

dimanche 23 décembre 2012

Wesołych !


   Moi Mili. Chciałabym złożyć serdeczne życzenia. Niech magia Świąt Bożego Narodzenia napełni Wasze serca radością, miłością i pozostawi w pamięci same ciepłe chwile. I nie ważne z jakiego powodu będziecie świętować -ważne, abyście wykorzystali ten czas jak najlepiej. Bawcie się dobrze, zjedzcie coś dobrego i wypocznijcie zdrowo. A tym, którzy z jakichkolwiek powodów nie świetują Bożego Narodzenia, albo świętują w późniejszym terminie życzę miłego odpoczynku i uśmiechu na buzi !  



Wesołych Świąt  ! 

jeudi 20 décembre 2012

abstrakcyjna choinka


Odwiedziłam wczoraj Grand Place w Brukseli. I co ja widzę?- zamiast tradycyjnej choinki stoi 24-metrowa maszkara złożona z sześcianów.


Świetlista konstrukcja zastępuje świerk bożonarodzeniowy. Jedyną zaletą ów dziwotwóra jest to, że można się wspiąć na górę (za 4euro) i podziwiać panoramę miasta.

Nie muszę chyba mówić, że byłam strasznie zawiedziona. 



Po zmierzchu abstrakcyjna choinka zmienia się w spektakl świateł i dźwięków.


Pojawiły się opinie, że tradycyjna choinkę zastąpiono świecącą instalacją ze względów kulurowych. Instalacja przypominająca drzewko ma za zadanie symbolizować i podkreślać radosny charakter Bożego Narodzenia i tym samym nie urazić muzułmanów.  


Moim zdaniem, tego typu opinie są krzywdzące i nieprawdziwe- muzułmanie nie mają nic przeciwko tradycyjnym choinkom.

Wielu moich znajomych muzułmanów mieszkających w Belgii decyduje się zarówno na zdobienie choinki, jak i na świętego Mikołaja i prezenty, z pominięciem oczywiście całej chrześcijańskiej oprawy.




Na jarmarkach bożonarodzeniowych spotykają się różne kultury i religie. Wszyscy dobrze się bawią i żadnych przeszkód nie ma, a przynajmniej ich nie widać.


Grand Place jest jednym z najpiękniejszych rynków w Europie i na świecie.Na każdym kroku można spotkać urocze sklepiki z pamiątkami i z czekoladą.



Zwiedziłam również  jarmarki świąteczne i wioski zimowe w Brukseli...



W centrum roi się od czerwonych czapeczek z białymi pomponami.



 Magia zbliżających się świąt w oparach grzanego wina i pieczonych kiełbasek.



Przykucnęłam  i  grosik wrzuciłam ...


Chodzące maskotki cieszyły się powodzeniem nie tylko wśród najmłodszych.


Można było spróbować specjałów zarówno iście belgijskich,jak i kuchni z całego świata.


Ehh. Miałam wielką ochotę na łyżwy, ale niestety, musiałam już wracać...

mardi 18 décembre 2012

prezent pod choinkę


   Moja mama często wspomina smak polskich cukierków- śliwka w czekoladzie. Niestety, w Belgii nikt nie oferuje tego przysmaku.


Postanowiłam więc wyprodukować czekoladową niespodziankę sama...


Suszone śliwki w deserowej czekoladzie  Côte d’Or. 


Mam nadzieję, że ten drobny prezent pod choinką sprawi mojej mamie radość.

A czy Wy już przygotowaliście świąteczne niespodzinki ?

dimanche 16 décembre 2012

keks z dużą ilością bakalii


Uwielbiam ten cały przedświąteczny chaos... krzątaninę w kuchni, przystrajanie domów, zapach pieczonego ciasta rozchodzacy sie po domu, ciepło bijące z rozpalonego kominka, wszechobecną radość i to, że zapominamy o wszystkich urazach i z przyjemnoscią oddajemy się urokom świątecznych tradycji.

A tym, którzy w święta pragną delektować się tradycyjnym smakiem ciasta z dużą ilością bakalii, proponuję poniżej prosty sposób na smaczny keks. Ciasto nie jest trudne do wykonania, wystarczą naprawdę minimalne umiejętności.




Skladniki :

  • 30-40 dag bakalii : rodzynki, orzechy, migdały, suszone śliwki lub morele, cykata, kandyzowane owoce
  • 4 łyżki rhumu
  • 15 dag miękkiego masła 
  • 5 jaj
  • 20 dag cukru
  • 30 dag mąki pszennej
  • 1/2 paczki proszku do pieczenia
  • wanilia lub cukier waniliowy
  • pół łyżeczki cynamonu
  • szczypta soli

Przygotowanie :
 Bakalie zalewamy rhumem i odstawiamy na pół godziny. Kandyzowane owoce i skórki owoców siekamy na drobne kawałki. Migdały i orzechy kroimy ostrym nożem w paseczki, wsypujemy na patelnię i podpiekamy na złoty kolor. Pilnujey, żeby nie przypalić !
Masło ucieray z cukrem na pulchną masę, dodając kolejno jajka i po trochu makę przesianą i zmieszaną z proszkiem do pieczenia. Ucieramy tak długo,aż masa będzie puszysta. Dodajemy wanilię, cynamon, szczyptę soli i posiekane bakalie. Wkładamy do formy wysmarowanej tłuszczem, wysypanej bułką tartą. Pieczemy w dobrze nagrzanym piekarniku ok. 1 godziny. Jeśli ciasto szybko zarumieni się, przykrywamy papierem. Zarumieniony keks wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do przestygnięcia.
Po wystygnięciu owijamy w folię spożywczą i odstawiamy w chłodne miejsce na 24 godzin.

Słodki wypiek do popołudniowej herbaty, pełny bakalii, przyprawiony cynamonem, wanilią i kandyzowanymi owocami jest warty wypróbowania pod warunkiem, że lubicie migdały i bakalie rzecz jasna !

od stóp po czub


Czy zastanawiało Was, skąd pochodzi zwyczaj zdobienia choinki i czemu stroimy drzewko świerku lub jodły, a nie na przykład krzew leszczyny? Albo jaką moc kryją w sobie tradycyjne ozdoby drzewka bożonarodzeniowego?

Mnie akurat zastanowiło więc postanowiłam zasięgnąć informacji ...



Otóż, tradycja strojenia drzewka bożonarodzeniowego pochodzi z terytorium Niemiec. Symbolizować ono miało życie, nadzieję i trwanie. Symbolika ozdób choinkoych jak i samego drzewka, wywodzi się głównie z tradycji ludowych, a częściowo z tradyji biblijnej. Zielone gałązki tudzież choinkowe ozdoby miały chronić dom i jego mieszkańców od zła i chorób, zapewnić domownikom szczęście i pomyślność.

I tak...
Czerwone jabłuszka na choince są  znakiem miłości i zgody. 
Orzechy zawijane w sreberka wróżą radość i zdrowie .
Łańcuchy : wzmacniają rodzinne więzi.
Świeczki na choince: chronią przed ciemnościami i złem.
Gwiazdka  na czubku  : ma pomagać w powrotach do domu.
Dzwoneczki na gałązkach: oznaczają dobre wieści i radość.
Piórka na choince symbolizują wolność i pokój
Pomarańcze i cytryny niosą dobrobyt i powodzenie
Szyszki  - płodność  i szczęście
Pierniczki- dostatek i pomyślność
Aniołki- biezpieczeństo  i spokój ducha

 Ozdoba w czerwonym kubraczku ma ponad 40 lat. Należała niegdyś do mojej babci.
Poza brakiem zarostu i jednego guzika trzyma się całkiem nieźle :)
Na naszej choince, łagodnie mówiąc panuje 'uroczy nieład'. Pstrokata od stóp po czub i słodka od lukrowanyh pierników. Wisi na niej właściwie wszystko, co podchodzi pod nazwę-ozdoba choinkowa. Mamy orzechy, pierniczki, suszone owoce, jabłka, bombki zakupione i te sprezentowane. Nowe błyszczące i stare obdrapane. Ozdoby własnej produkcji, większa część zrobiona przeze mnie, mniejsza przez mamę oraz drewniane zabawki choinkowe odziedziczone po dziadkach. Dynadają sobie ptaszki, gwiazdeczki, aniołki i inne cudaczki... Jest bombka w kształcie piłki rugby, specjalnie dla mojego taty i bombka w kształcie łyżwy, specjalnie dla mojej mamy...

Wśród zielonych gałązek poplątanie z pomieszaniem. Strasznie brzydka ta nasza choinka, ale wesoła. Kusi smakiem i zapachem... i taką lubię :)

Przy okazji pokażę moje debiutanckie ozdoby z masy solnej.



 oraz debiutanckie mini- robótki szydełkowe.


 Szydełko jest zupełną nowością. Trochę z ciekawości,trochę  z nudów wzięłam szydełko w łapkę, włączyłam filmik na youtube z podstawowymi wzorkami i ...pojechałam :)   

  •  Własnymi ręcyma robione. Pękam z dumy !

dimanche 9 décembre 2012

kerstmarkt


Właśnie wróciłam z kiermaszu świątecznego Było cudownie.

Jak co roku wszystko starannie zaplanowane i przygotowane. Atmosfera iście świąteczna w bajkowo - śnieżnej scenerii. Dookoła przepiękne ozdoby, świecidełka,roznoszący się zapach grzanego wina i przypraw korzennych, a w tle nastrojowa muzyka i kolędy
.



Wystawcy oferowali ręcznie wykonane ozdoby, kartki, biżuterię, świeczki, słodycze, przetwory domowe i inne unikatowe artykuły.
Dla najmłodszych uczestników kiermaszu przygotowano konkursy, gry i zabawy.



Rzut ogólny na salę, na której odbyła się impreza.
Każdy, kto dokonał zakupu dowolnego artykułu świątecznego otrzymał kupon uprawniający do udziału w charytatywnej loterii fantowej (każdy los wygrywa!). Dochód z loterii przeznaczony na rzecz domow dziecka w Ugandzie.


Zobaczcie co wygrałam na loterii. Kubek świąteczny z czekoladkami i ołówek-proca wykonany z jednego kawałka drewienka naturalnie rozwidlonego.

I to by było na tyle. Trzymajcie się ciepło Moi Mili. Ja tymczasem idę jeść czekoladki, a potem potrenuję strzelanie z procy ;)

kubek grzanego wina

Kiedy  temperetaura na zewnątrz spadnie poniżej 0°C podświadomie zaczynamy myśleć o ciepłych rozgrzewających napojach. Nic tak nie pomoże odzyskać termicznej równowagi, jak grzane wino z dodatkiem korzennych przypraw.



Pomysłów na grzane wino jest wiele,ja proponuję przepis klasyczny niezwykle łatwy do przygotowania. 

 Składniki:

  •  1 butelka czerwonego półwytrawnego wina
  •  1-2 laski cynamonu ewentualnie szczypta cynamonu w proszku
  •  3 łyżki miodu lub cukru brązowego (można więcej dosłodzić)
  •  dojrzała cytryna lub pomarańcza
  •  goździki
  •  imbir lekarski

Sposób przygotowania :

Wino wlać do garnuszka i podgrzewać na niewielkim ogniu. Należy pamiętać,aby nie doprowadzić do wrzenia ! Napój powinien osiągnąć temperaturę 70-80°C.
Stopniowo dodajemy przyprawy, które nadadzą słodkawo-korzenny smak i aromatyczny, przyjemny zapach.
Obowiązkowo muszą znaleźć się plastry cytryny lub pomarańczy,goździki,cynamon,miód i imbir. Opcjonalnie można dodać gałkę muszkatołową,anyż i kardamon. Przyprawy należy dobierać według własnych preferencji smakowych.
Gorący napój przecedzamy przez sitko i rozlewamy do kubków,najlepiej z uchwytem.W miarę możliwości pić gorący.

lundi 3 décembre 2012

pierwszy atak zimy

Dookoła biało,zimno i zimowo - pięknie. 


Czy wiecie, że Inuici (czyt. Eskimosi) potrafią odróżnić i nazwać ponad 60 rodzajów śniegu bieli?
Zerkając co chwila za okno, dochodzę do wniosku, że wcale nie trzeba mieszkać na Grenlandii by doświadczyć różnych form śniegu i odcieni bieli. Inuita czułby się tu, jak u siebie w domu i mógłby nawet przeżyć śniegowo - lingwistyczną ekstazę. 
Mamy śnieg mokry i suchy, zbity i lekko rozchlapany, z błotem i solą, obsikany przez okoliczne psy i obsikany przez okolicznych żuli ... Jak pada, to pada pionowo, czasem z ukosa, czasem nawet poziomo, a niekiedy wydaje się, że pada do góry, co jest w ogóle jakimś obłędem. Jest śnieg, który mnie denerwuje i taki, na widok którego wzdycham błogie ach i och  ..




Kto z Was dokarmia ptaki,ręka do góry ?!



Jest śnieg! Jest i humor! :)