lundi 30 avril 2012

syrop z koniczyny


 Czerwona koniczyna, od pewnego czasu już kwitnie w pełnej swej krasie i aż się prosi, żeby coś z nią zrobić. 
Tym razem postanowiłam zrobić syrop. Zdrowy, aromatyczny zamiennik cukru. Doskonały dodatek do deserów, herbt, ciast, naleśników, lodów, orzeźwiających napojów, aromatycznych likierów, sałatek owocowych ...


 Ten słodki ulepek kwiatowy jest bardzo smaczny i jego przygotowanie nie sprawi żadnych trudności, nawet początkującym.


 Jeśli tylko macie czas i możliwość to gorąco polecam przygotowanie takiego syropu. 

Główki kwiatów koniczyny możemy także dodawać do potraw jako dodatek do zup, sosów, sałatek.


A teraz skupię się na samym syropie, ponieważ sezon już w pełni i każdy dzień jest cenny – tym bardziej, że wartości lecznicze koniczyny są nieocenione.

syrop z koniczyny

Dwie łyżeczki syropu dodane do herbaty szczególnie zimą, gdy nękają nas przeziębienia, uporczywy kaszel i ból gardła  sprawią, iż herbata nabierze rozgrzewającej mocy, poprawi samopoczucie oraz wzmocni organizm. Poza tym taka domowa kuracja będzie nadzwyczaj przyjemna, o zapachu letniego słońca.

Składniki:

  •  250 g kwiatów koniczyny
  •  1/2cytryny
  •  400 g  cukru białego
  • ok. 3 -4 szklanki wody             
UWAGA! W miarę możliwości zbieramy kwiaty na terenach nie skażonych substancjami szkodliwymi dla zdrowia.

Sposób przygotowania: Zerwane kwiaty rozkładamy na białym papierze i przeglądamy szypułki, sprawdzamy czy nie ma w nich insektów, otrzepujemy i nie myjemy (aby nie straciły aromatu).
Kwiaty wrzucamy do garnka i zalewamy wrządkiem. Dodajemy dobrze wymytą, pokrojoną wraz ze skórką cytrynę i pod przykryciem odstawiamy aż do następnego dnia. Nazajutrz przecedzamy przez płótno lub gazę dodajemy cukier i gotujemy na wolnym ogniu, aż zgęstnieje (należy pilnować, aby cukier się nie skarmelizował) - ja gotowałam około godziny. Syrop nalewmy do wyparzonych buteleczek. Zakręcamy, odwracamy do góry dnem i pozostawiamy do wystudzenia. Przechowywać w chłodnym miejcu. Na zdrowie !

samedi 28 avril 2012

pomysły na zioła ...


Ziół w tym roku ci u mnie dostatek, rozpełzy się po ogrodzie niczym szalone, więc dlaczego by z nich nie korzystać? 
Na razie zrobiłam olej ziołowy, który od dwóch tygodni kisi się w ozdobnej buteleczce, szampon rumiankowy i mydła różano - lewandowe. Mam jeszcze kilka pomysłów w zanadrzu. Ale cierpliwości !


Jednym z najbardziej znanych sposobów konserwowania ziół jest ich suszenie. Suszone i właściwie przechowywane zioła długo zachowują swój smak i aromat. Najczęściej suszy się rośliny o aromatycznych liściach. Zebrane gałązki wiąże się po kilka w pęczki i zawiesza łodygami do góry w przewiewnym i ocienionym miejscu. Można też suszyć zioła w otwartym piekarniku w temperaturze do 50 C. Rzadziej suszy się korzenie roślin bowiem trzeba je najpierw rozdrobnić a po wysuszeniu zmielone przechowywać z szczelnie zamkniętych, ciemnych pojemnikach.


Zamrażanie ziół
Zioła takie jak koperek, mięta, pietruszka i szczypiorek lepiej zachowują swój smak i zapach po zamrożeniu niż po wysuszeniu. Dodatkowo mrożone zioła zachowują niemal wszystkie cenne składniki a po wrzuceniu do potrawy zielenina wygląda jak świeża. Ta metoda jest zdecydowanie najprostsza. Opłukane i suche gałązki lub posiekane liście umieszcza się w torebkach foliowych lub plastikowych pojemnikach i mrozi w zamrażalniku.


Konserwacja ziółw alkoholu, czyli nalewka ziołowa:
Wyciąg alkoholowy nosi nazwę nalewki. Nalewkę otrzymuje się przez zalanie ziół czystym alkoholem i poddaniu maceracji na czas 14-21 dni.Na przykład 4 łyżki suszonych ziół zalewamy 200ml - 70% alkoholu (może być zwykła czysta wódka). Szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciemne ciepłe miejsce, co najmniej na dwa tygodnie. Następnie odcedzamy i zlewamy do butelek z ciemnego szkła. Uwaga! Przed zażyciem nalewkę należy rozcieńczyć sokiem, miodem, herbatą lub wodą przegotowaną. Nalewki można stosować wewnętrznie jak i zewnętrznie do nacierania obolałych miejsc, przemywania ran, płukania jamy ustnej i gardła.


Ocet ziołowy:
Garść ziół zalewamy dwiema szklankami octu winnego lub owocowego. Zakręcamy i odstawiamy w ciepłe,ciemne miejsce na okres około dwóch tygodni,co jakis czas wstrząsamy. Następnie odcedzamy i filtrujemy. Ocet nabiera aromatu ziół. Można go stosować jako dodawać do sałatek, sosów i marynat. Ocet ziołowy rozcieńczony w stosunku 1:8 z destylowaną wodą można stosować zewnętrznie w formie kompresów, płukanek, toników, wcierek.

Napar ziołowy: uzyskuje się poprzez zalanie ziół wrzątkiem. Zazwyczaj napar jest przygotowywany w domu, bezpośrednio przed spożyciem.
Napary stosuje się z suszu ziołowego w ilości jednej łyżki stołowej na szklankę wody lub trzykrotnie większej ilości ziół świeżych – z powodu dużej ilości znajdującej się już w nim wody. Zioła zalewamy wrzącą wodą, przykrywamy i odstawiamy do zaparzenia na 3-15 min. Napar odcedzamy i stosujemy jako napój leczniczy. Można też stosować zewnętrznie w formie kompresów, płukanek, dodatku do kąpieli, toników do twarzy, płynow do jamy ustnej, płukanek do włosów.



Odwar – jest to wyciąg wodny uzyskiwany poprzez gotowanie. Otrzymuje się go w ten sposób, ze odmierzoną ilość ziół zalewa się letnią wodą i gotuje przez 5-30 minut pod przykryciem. Nie wolno do tego celu używać garnków aluminiowych. Po przestygnięciu odcedza się. Spożywać należy wkrótce po przygotowaniu, jeszcze ciepły i niesłodzony. Nie można go przechowywać dłużej. Ten sposób przygotowywania stosuje się zazwyczaj do otrzymywania lekarstw ziołowych z kłączy, korzeni, kory i ziela, zawierających dużo garbników, które trudno puszczają soki i wymagają dłuższego gotowania.


Olej ziołowy, metoda na zimno :
 Olej wykonujemy w proporcjach 1: 1, czyli 1 szklanka surowca roślinnego  na taką samą 1 część oleju. Najlepiej użyć oleju zimnotłoczonego, lekkiego, o łagodnym zapachu np. oleju z kolzy, słonecznika, migdałów lub z pestek winogrona. Olej z oliwek jest zbyt tłusty i ma ciężki zapach.
Przygotowanie: Do szklanego słoja wrzucamy 1 szklankę wybranych ziół lub kwiatów i zalewamy 1szklanką lekko podrzanego oleju. Zioła muszą być kompletnie zanurzone w oleju by nie spleśniały. Słoik szczelnie zamknąć i odstawić w ciepłe miejsce na trzy do sześciu tygodni. Codziennie potrząsać zawartością.
Po tym czasie odcedzamy i zlewamy olej do butelek z ciemnego szkła. Buteleczkę oznaczamy etykietką -nazwa oleju i data produkcji. Przechowywać w chłodnym suchym miejscu, z dala od światła.

  
 Olej ziołowy,metoda na gorącoProporcje - jedna szkl. ziół lub kwiatów na jedną szkl. oleju roślinnego.
Do małego rondelka wrzucamy zioła i zalewamy olejem.Podgrzewamy do temperatury ok. 80 °C (uważać, żeby olej się nie zagotował) ugniatamy i mieszamy co jakiś czas. Można tu również wykorzystać sposób polegający na umieszczeniu w garnku z gotujacą się wodą drugiego garnka lub naczynia żaroodpornego.

Następnie przelewamy mieszankę do słoja i odstawiamy na 3-6 tygodnie do nasiąknięcia.. Przecedzamy i zlewamy do szczelnej butelki, najlepiej z ciemnego szkła. Umieścić etykietkę z datą produkcji i nazwą oleju.
Przechowywać w chłodnym suchym miejscu, z dala od światła.
Oleje ziołowe tak przyrządzone mogą być stosowane wewnętrznie jak i zewnętrznie, w zależności od składu ziół i własnej potrzeby.


Sól ziołowa. Stosunek1: Jedna szklanka świeżych ziół na szklankę soli jodowej lub morskiej.
Posiekać drobniutko ulubione zioła i dokładnie wymieszać z solą. Następnie ucierać mieszankę w moździerzu przez około 10 minut. Utartą aromatyczną sól rozsypać na papier do pieczenia. Włóżyć do nagrzanego piekarnika do 95°C i piec przez 40 minut. Co jakiś czas mieszać, rozdrabniając sklejone kawałki. Wyjąć z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia. Przełożyć do szczelnego pojemnika i przechowywać z daleka od wilgoci i światła.



Szampony i mydła ziołowe - produkcja domowych środków myjących jest niebywale prosta. Można tworzyć własne niezapomniane kompozycje z ziół i kwiatów.
           
Do wykonania domowego szamponu potrzebujemy :
- 2 łyżki ziół
- 150g naturalnego mydła biały jeleń , mydła marsylskiego lub zwykłego szarego...
- 1 litr wody destylowanej.

Wykonanie: Mydło zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Do 1 litra wody wrzucić 2 łyżki ziół i na małym ogniu gotować około 15 minut. Wywar odcedzić. Do gorącego wywaru dodać starte mydło. Całość dokładnie wymieszać, tak aby mydło całkowicie się rozpusciło w wywarze. Następnie mieszankę odstawić do ostygnięcia.
Przelewamy do buteleczki. Przechowywać w lodówce, nie dłużej niż tydzień. Kompozycję można wzbogacić henną, glinkami, kilkoma kroplami olejku eterycznego, suszonymi kwiatami. Ponieważ to naturalny szampon bez sztucznych ulepszaczy,dobrze byłoby po nim użyc np. miodową odżywkę lub ziołwą-octową płukankę.


Mydła ziołowe:
 Potrzebujemy :  Mydło  - jak najprostsze w składzie (marsylskie/biały jeleń/szare), garnek, tarka, łyżka, foremki bez dna (mogą być kubeczki po jogurtach)
- woda ( różana, z kwiatów pomarańczy lub zwykła kranówka)
wodę można zastąpić naparem ziołowym     
- olej roślinny (według własnego upodobania i możliwości)
-   suszone zioła ( lawenda, rumianek, cynamon, algi - co kto lubi)
Kompozycję można wzbogacić  miodem  (działanie nawilżające), glinkami kosmetycznymi (źródło cennych mikroelementów), kawą mieloną ,otrębami, (działanie peelingujące). Dla wzmocnienia zapachu można dodać kilka kropel olejku eterycznego.

Wykonanie:
1. Trzemy na tarce mydło (ok. 150-200g)
2. Starte mydło przekładamy do garnuszka. Dodajemy wodę lub napar. Podgrzewamy na małym ogniu nieustannie mieszając, do momentu całkowitego rozpuszczenia mydła. Unikamy doprowadzenia do wrzenia. 
3. Dodajemy pozostałe składniki :olej, łyżeczkę ziół i inne dodatki, dokładnie mieszając. 
4. Gotową masę przekładamy do wysmarowanych olejem foremek i odstawiamy do zastygnięcia na co najmniej pół godziny.
5. Po tym czasie wyjmujemy ostrożnie mydło z foremek. Przekładamy na drewnianią deseczkę i odstawiamy do dalszego schnięcia. 

jeudi 26 avril 2012

peeling kawowy

Tyle dobrego słyszałam o domowym peelingu kawowym, że czas najwyższy poeksperymentować na własnej skórze.



Skorzystałam z najprostszej metody, czyli :
- fusy ze świeżo zaparzonej (mielonej) kawy wymieszane z oliwką do ciała.


 Rozprowadziłam peelingową papkę na zwilżonej skórze (uważając, aby nie zabrudzić całej łazienki), wykonując jednocześnie masaż przez delikatne pocieranie. 
Po zakończeniu antycellulitowego i ujędrniającego zabiegu, poczułam prawdziwą radość  i satysfakcję z aksamitnej, nader mięciutkiej skóry, o wyraźnie ładniejszym kolorycie.
  

Krótko mówiąc, eksperyment się udał. Skóra jak nowa. Nawilżona, odżywiona, o pięknym zapachu kawy. 
Polecam każdemu! I dołączam do Was, czyli do całego grona zachwycających się domowym peelingiem kawowym !

jeudi 12 avril 2012

deser z galaretką

Witajcie. Dziś zrobiłam dla siebie coś miłego, stosując metodę 'kolorowa radość na talerzu', a dokładniej w szklanym naczynku, dzięki której nastroiłam się optymistycznie, na cały dzień :)


Zjadłam dużo, ale nie mam wyrzutów sumienia :)


Jeśli ktoś ma ochotę skorzystać z takiej metody, to proszę bardzo... podaję przepis na kolorowy, szybki deser z galaretką.

Spód :
  • 150 g ciastek herbatników
  • 2 łyżki syropu karmelowego
  • 30 g masła
Ciasteczka zmiksować w malakserze, lub rozgnieść tłuczkiem. Następnie roztopić masło z syropem karmelowym. Dodać do pokruszonych ciasteczek, dokładnie wymieszać i wyłożyć na spód szklanek lub pucharków.

Warstwa środkowa :
  • 450 ml śmietanki kremówki
  • 6 łyżek cukru brązowego, czy jak ktoś woli cukru białego
  • 200 g kremowego twarożku
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • 3 łyżki wody
Do rondelka wlać śmietankę i wsypać cukier. Gotować na małym ogniu, mieszając, aż cukier się rozpuści. Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć płomień i gotować na małym ogniu przez następne 2-3 minuty.
Zdjąć rondelek z ognia. Dodać twarożek i dokładnie wymieszać.
Żelatynę rozpuścić i zagotować w 3 łyżkach wody. Wlać do masy i wymieszać.
Przelać krem do naczynek wyłożonych ciasteczkami. Wstawić deser do lodówki na ok. 30 minut, aż krem nieco stężeje.

Wierzch:
  • Galaretki owocowe (smak wedle upodobania)
Galaretkę rozpuścić w 450 ml wrzącej wody. Odstawić do przestygnięcia.
Następnie,warstwę środkowa zalać przestudzoną tężącą galaretką i wstawić deser do lodówki na około 2 godziny, aż galaretka całkowicie stężeje.


Smacznego i do zobaczenia w następnym poście !

mardi 10 avril 2012

ząbek czosnku na zdrowie

Ciekawostka: Historia głosi, że podczas II wojny światowej, gdy w szpitalach wojskowych nie wystarczało już antybiotyków, lekarze stosowali okłady z czosnku na głębokie rany i oparzenia

 Przez zasłonę wspomnień  podglądam szczęśliwe chwile  z dwieciństwa... zimowe ferie i wakacje  spędzam w Polsce, u moich dziadków. Latem dostaje tam szoku tlenowego, a zimą  hasam i brykam po śniegu, co zazwyczaj kończy się wizytą u lekarza i torbą kolorowych tabletek. Najwidoczniej klimat mi nie odpowiada.
Leżąc chora w łóżku nie narzekam na nudę. Ciocie, wujkowie, kuzyni walą tłumami z wizytą do chorego. Niosą czekoladki, lizaki, pomarańcze... książeczki do kolorowania.
Wśród tłumu odwiedzających jest moja Prababcia- starsza kobieta o łagodnej twarzy, która brnęła przez zaspy po kolana. Cztery kilometry pieszo szła z koszyczkiem prezentów dla mnie.
Te prezenty były innne i w główce małej dziewczynki wydawały się być śmieszne i bezużyteczne .
Pamiętam jak dziś, że dostałam od Prababci słoik soku malinowego domowej roboty, wieniec czosnku, cytrynę, miód, suszone owoce i szare mydło.
Strasznie byłam niezadowolona bo - nie lubiłam miodu!- nie cierpiałam czosnku, sam zapach  powodował mdłosci. Suszone śliwki i suszone jabłka były fuj, a szare mydło śmierdziało niemiłosiernie.
Prababcia powtarzała, swoim pięknym rosyjskim akcentem  :"czosnok kuszaj, czosnok....a szare myło zawieziesz do Belgii bo na pewno  takiego nie macie.
 W ubiegłym miesiącu Prababcia skończyła 85 lat i przez cały swój żwot nie była pacjentką żadnego szpitala (nie licząc porodów). Jak sama mówi jej tajemnica dobrego samopoczucia kryje się  w  częstym spożywaniu czosnku i miodu. Pije w dużych ilościach napary herbaciane oraz ziołowemyje się szarym mydłem i wciąż energią tryska jak jakaś nastolatka.

 Teraz wiem, że popełniłam błąd i zbagatelizowałam babcine rady. Musiało minąć wiele czasu zanim zrozumiałam, że zdrowie nie ma ceny i  stare tradycyjne recepty mają podstawową zaletę: na pewno nie zaszkodzą.

    Wracając do czosnku i jego właściwości leczniczych należaloby wspomnieć, że
  ta mała roślinka jest ceniona na całym świecie- jest skuteczną bronią przeciwko infekcjom grzybiczym, wirusowym oraz pasożytom. Regularne spożywanie czosnku chroni przed zawałem serca, obniża poziom cholesterolu i nadciśnienie, poprawia przemianę materii. Wskazany jest w leczeniu  nieżytu oskrzeli, anginy, grypy, zapalenia gardła, dziąseł, migdałków, nieżytu jelit, biegunki, wzdęc, pasożytow jelit. Stosowany zewnetrznie wspomaga leczenie trudno gojących się ran, owrzodzenia skóry, ropni, czyraków.

W świeżym czosnku znajduje się  allycyna - substancja która posiada  silniejsze działanie antybiotyczne niż sama penicylina.
 Czosnek, jako panaceum na wszelkie choroby można stosować w formie proszku, soku, oleju, tabletek. Trzeba jednak pamiętać, że najbardziej aktywny jest swieży i aby zwiększyć jego działanie należy po rozgnieceniu odczekać około 10 min zanim się go zje lub doda do jakiejś potrawy.
Po zjedzeniu świeżego czosnku w ustach pozostaje  niezbyt przyjemny zapach, który można zniwelować bardzo prostym sposobem - żując natkę pietruszki, plasterek cytryny lub ziarna kawy. 

Poznajcie kilka  prostych, domowych sposobów z wykorzystaniem świeżego czosnku:
1) Najprostszy sposób na spożycie to zmiażdżyć czosnek i rozsmarować na kromce chleba posmarowanej masłem.
2)Sos czosnkowy : 2 ząbki czosnku, pół szklanki jogurtu naturalnego, pół szklanki majonezu, sól, pierz. Czosnek przecisnąć przez praskę. Następnie wymieszać majonez z jogurtem i dodać czosnek. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
3) Jogurt z czosnkiem, świeżym ogórkiem,natką pietruszki i solą. Na duży jogurt wrzucamy 5-6 zmiażdżonych ząbków czosnku, dodajemy starkowany ogórek, drobno posiekaną pietruszkę  i solimy do smaku.  
Syrop czosnkowy  jest znany  jako wspaniały, domowy sposób na przeziębienia, kaszel, zwiększenie odporności . Spożywanie syropu z czosnku jest szczególnie wskazane jesienią i zimą, kiedy jesteśmy bardziej podatni na przeziębienia.

Poniżej przedstawiam doskonały przepis na syrop z czosnku :
     1 słoik z zakrętką
     1 duża (lub dwie małe) główki czosnku
     500g miodu
     sok z 2-3 cytryn
     świeży imbir ( imbir rozgrzewa organizm, ułatwia odkrztuszanie flegmy, pomaga na katar, wspomaga system odpornościowy)

 Do 1/2 litra przegotowanej, letniej wody  wrzuć 10-15 ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę. Dodać sok z 2-3 cytryn, pokrojony w drobne talerki imbir i płynny miód - dokładnie wymieszać i ubić. Tak przygotowaną miksturę odstawić na noc do lodówki. Następnego dnia odcedzić syrop i przelać do butelki. Pić 2-3 razy dziennie po łyżce przed posiłkami. Dorośli 1 łyżka 4-6 razy dziennie, dzieci 1 łyżeczka 4-6 razy dziennie.
 Syrop przechować w chłodnym i ciemnym miejscu przez co najwyżej 2 tygodnie.
I do tego przez cały dzień gorąca herbatka z imbiru, miodu i cytryny i wygrzewać się w ciepłym łóżku. Grunt to szybko reagować, a nie myśleć, że kaszel sam przejdzie. Przewlekły kaszel zamienia się w końcu osłabienie, które zwala z nóg.  
W ten sam sposób można zrobić syrop z cebuli (1 duża główka cebuli na 450g miodu).
Ja  czasem modyfikuję przepis i robię napar z szałwi i tymianku, odcedzam, czekam aż ostygnie i do ostudzonego naparu wrzucam miód, czosnek, imbir i sok z cytryny.

 sposób na słabe, wypadające włosy: do szklanki oliwy z oliwek dodać 10-15 ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę- dokładnie wymieszać. Przelać do zakręcanego słoiczka i odstawić na dwa dni  w ciemne chłodne miejsce. Gotowe panaceum  aplikować i wcierać  w skórę głowy, 2x w tygodniu. Włosy owinąć folią i ręcznikiem  i zostawić na całą noc. Rano dwukrotnie zmyć delikatnym szamponem.

W przypadku słabych łamliwych paznokci miazgą ze świeżego czosnku smarować plytkę paznokcia.
Drugi spsob na słabe paznokcie to: w szklanej miseczce podgrzać oliwę z oliwek  i wrzucić  przeciśnięte przez praskę dwa ząbki czosnku. Przez 5-10 min moczyć w czosnkowej oliwce paznokcie.
                                               
To tyle, bo książkę napiszę ;)
 .

lundi 9 avril 2012

cudowne zwieńczenie lata czyli...

 Nalewka z malinTo typowo kobiecy trunek, który bez większego nakładu pracy można zrobić samemu w domowych pieleszach. Cenimy ją przede wszystkim za połączenie aromatu, słodkości oraz mocy alkoholu. Idealnie nadaje się, jako rozluźniający dodatek do popołudniowej kawy, herbaty czy też lodów.


Najistotniejszą sprawą jest czas oczekiwania na nalewkę. Nalewka z malin (jak każda inna) musi oczekiwać na konsumpcję około 3 miesięcy. Warto czekać mając w perspektywie taki smakowity trunek. 


Z pewnością, każdy ma swój ulubiony przepis na malinowkę. Ja proponuję -  przepis niezwykle prosty (przepis pochodzi z zeszytu mojej mamy). Przygotowanie nie pochłania wiele czasu ani funduszy.

Składniki:

- 2.5 szkl malin, (najlepiej żeby maliny pochodziły z upraw ekologicznych)
- 1szkl cukru
- 1 litr czystej wódki (można wykorzystać spirytus, nalewka będzie mocniejsza)

Sposób przygotowaniaMaliny umyć i osuszyć. Włożyć do słoja i za pomocą widelca lub tłuczka rozgnieść na drobną miazgę. Dodać cukier i zalać wódką. Następnie postawić w ciepłe miejsce na okres  5-6 dni, codziennie potrząsać słojem.  Gdy cukier się rozpuści, przecedzamy i zlewamy płyn. Malinowkę możemy rozlać do mniejszych butelek. 
Odstawiamy w ciemne chłodne miejsce na kolejne 2-3 tygodnie, pamiętając aby od czasu do czasu wstrząsnąć.  ... Tak powstała nalewka powinna postać jeszcze ok. 2 miesięcy, by wydobyła z siebie moc i głębię armatu. Na zdrowie !

dimanche 8 avril 2012

ciasteczka w kształcie torebek herbaty

Jeśli lubicie poznawać nowe smaki, lub nie macie pomysłu na słodki podwieczorek to polecam ciasteczka do herbaty w kształcie torebek herbaty.


 A teraz pozwolcie, że podzielę się z Wami przepisem na bardzo apetyczne i oryginalne w wyglądzie ciasteczka.

Składniki: 
- 220g masła 
- 130g cukier drobny 
- 1 cukier waniliowy
- 1 jajko
- 300g mąki
- aromat cytrynowy
-  1 łyżka proszku do pieczenia 
- szczypta soli
- gorzka czekolada do przyozdobienia

Przygotowanie:
 
Masło ubić z cukrem. Dodać cukier i cukier waniliowy- ubić. Wrzucić jajko, aromat cytrynowy i zakończyć miksowanie. Wsypać mąkę, proszek do pieczenia, szczyptę soli- zagnieść ciasto. Gotowe ciasto owinąć w folię i włożyć do zamrażalnika na pół godziny. 
Schłodzone twardowate ciasto rozwałkować na stole posypanym mąką i zacząć wycinać przy pomocy szablonu z karki lub kartonika formy torebek herbaty. Otwory wykonać za pomocą słomki. Ułożyć w piekarniku ciasteczka i piec aż się zarumienieją.  
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, z dodatkiem mleka w celu jej rozrzadzenia, następnie zamoczyć do połowy ciastka i powiesić je do zastygnięcia polewy. 






I w taki to oto prosty sposób wyjdą nam piękne ciasteczkowe torebki herbaty o smaku cytrynowym z polewą czekoladową. Smacznego.

olejki eteryczne

Olejki eteryczne zostały okrzyknięte najcenniejszymi produktami roślinnymi. 
Znajdują szerokie zastosowanie w aromaterapii, w dermatologii, w medycynie naturalnej i w kosmetyce. Posiadają silne właściwości odkażające, przeciwzapalne, grzybobójcze, wykrztuśne, napotne, moczopędne, żółciopędne, rozgrzewajace, pobudzające, rozkurczowe, uspakajające..

    
Na sam początek  trafił do mnie olejek eukaliptusowy i sosnowy. Później, szybkim krokiem dołączył olejek z drzewa herbacianego, szałwiowy i tymiankowy.
Niestety olejki eteryczne czyste chemicznie są dość drogie i na razie nie stać mnie na większe  olejkowe szaleńswtwo więc cieszę się tym co mam.
   
  Olejki eteryczne można stosować na kilka sposobów :

1) Pierwszy sposób to - inhalacje, idealne w walce z przeziębieniem, grypą i przy odrażnianiu dróg oddechowych. Do inhalacji stosuje się inhalatory na parę i specjalne dyfuzory do olejków. Można też wykorzystać nawilżacze powietrza - do zbiorniczka z wodą wlać 10-15 kropel olejku i odstawić w ciepłe miejsce. Innym pomysłem jest butelka z rozpylaczem do której wlewamy czystą destylowaną wodę, dodajemy kilka kropli olejku i tak przygotowanym roztworem spryskujemy pomieszczenie. Przy silnym katarze warto nałożyć kilka kropelek na chusteczkę, przyłóżyć do twarzy i wdychać. Odradzam stosowanie olejków w kominkach podgrzewanych na wodę. Podgrzewane olejki tracą swoją intensywność i właściwosci lecznicze. Najlepiej używać je na zimno.

2) Doustnie. UWAGA!  Na ulotce powinna znajdować się wyraźna informacja, że dany olejek może być stosowany doustnie! Inaczej produkt jest bezwartościowy

Dawka dzienna nie powinna przekraczać 6 kropelek, 2krople 3x dziennie. Nie wolno przedawkować ponieważ silne stężenie olejków móże łatwo doprowadzić do zatrucia organizmu. Działanie nieporządane to: bóle brzucha, mdłosci, wymioty, biegunka, w cięższych stanach może doprowadzić do uszkodzenia wątroby.
Przed zażyciem doustnym obowiązkowo rozpuścić 1 kroplę olejku  w łyżce oleju, miodu lub soku owocowego (sok najlepiej z owoców cytrusowych). Gotową miksturkę zażywamy przed jedzeniem i popijamy napojem lub zwykłą wodą. Kobiety w ciąży oraz matki karmiące piersią nie powinny stosować specyfiku.

3) Kąpiele olejowe: wskazane przy przyziębieniach, bólach stawowo-mięśniowych, reumatyzmie, lękach,depresji, stresie, zmęczeniu oraz wszelkich problemach skórnych - trądziku, wypryskach, atopowym zapaleniu skóry, łuszczycy czy grzybicy.

Do wanny dodajemy około 10 kropelek olejku.


Aby uzyskać leczniczy szampon albo leczniczy żel do mycia ciała możemy dodać (jednorazowo) 3-4 kropele olejku. 

4) Stosowanie zewnętrznena skórę, błonę śluzową, włosy : 1kroplę olejku eterycznego rozcieńczyć w 10kroplach oleju roślinnego - dokładnie wymieszać. Wcieramy w skórę twarzy i ciało z wypryskami, trądzikiem, egzemą, zakażeniem grzybiczym. Przy zapaleniu jamy ustnej smarujemy chore dziąsła i język, a przy reumatyzmie i bólach mięśniowych stosujemy w formie rozgrzewającego masażu do ciała.

vendredi 6 avril 2012

wędrówka po świecie olejów


Cofając się w czasie odkrywamy, że roślinne oleje należą do wiekowej tradycji medycyny ludowej. Antyczni Egipcjanie, Rzymianie i Grecy stosowali oleje na co dzien wierząc w ich właściwości uzdrawiające. Dodawali oleje do potraw, leczyli nimi rany, łykali na czczo, nacierali nimi ciała, włosy, dodawali do kąpieli i używali do masażu. I mieli rację, bo oleje dostarczają wiele cennyh witamin i składnikow odżywczych.



Kolekcja moich olei jest naprawdę duża i nie sposob wymienić je wszystkie, dlatego wymienię kilka, moim zdaniem  najciekawszych i wartych zobaczenia.


1. Na najwyższym miejscu plasuje najstarszy i najcenniejszy środek leczniczy- olej z czarnuszki egipskiej, panaceum na wszystko, które będę chwalić, zachwalać i polecać Wszystkim. Olej ten można stosować  doustnie i zewnętrznie.
Czarnuszka egipska  była  ceniona już w czasach starożytnych i do dziś zwana jest „złotem faraonów”. Stare arabskie porzekadło mówi, że: "czarnuszka leczy wszystko – oprócz śmierci”.

Olej jest uznawany jako jeden z najefektywniejszych antybiotyków, środków przeciwzapalnych, antybakteryjnych i uodparniających.
Istnieją doniesienia o wpływie przeciwnowotworowym wyciągów z czarnuszki.
Olej z czarnuszki wzmacnia system odpornościowy, stabilizuje go przeciwdziałając alergiom. Odkaża układ pokarmowy i oddechowy. Można stosować go przy następujących zaburzeniach zdrowotnych: alergia, astma, zapalenie oskrzeli, nieżyt tchawicy, krtani i gardła, kaszel, stany zapalne płuc bóle głowy, bóle oczu, zapalenie ucha, bezsennośc, problemy sercowe, bóle stawów, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, bóle zębów, grzybica skóry, wypadanie włosów, kaszel, katar sienny, liszaj zwykły przewlekły, łuszczyca, trądzik, brodawki, opryszczka,wrzody, zakażenia przewodu pokarmowego, stany nieżytowe układu żółciowego, kamica żółciowa, choroby pasożytnicze układu pokarmowego i płciowego. Reguluje układ hormonalny i gospodarkę tłuszczową. Przyspiesza gojenie się ran, chroni  przed poparzeniem słonecznym.



  Olej z czarnuszki o wysokiej jakości jest trudny do pozyskania. Łatwo ulega utlenieniu, jak również łatwo ulega zanieczyszczeniu. Nasiona powinny być zbierane rano, jeszcze przed wschodem słońca, w celu uniknięcia wilgoci pochodzącej z porannych mgieł i rosy.
Najlepszy olej uzyskuje się z pierwszego, tłoczenia na zimno. Taki olej odznacza się niezwykle wysoką zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych– zazwyczaj ponad 80% . I taki produkt jest najlepszy jakościowo i najdroższy. Olej posiada ciemno brunatną barwę, nieprzyjemny zapach i bardzo gorzki smak. Może być używany zarówno do picia jak i do masażu. 
        Stosowanie:
W celach zdrowotnych przyjmować bezpośrednio 1 łyżeczkę oleju  2x dziennie przed posiłkiem. Dzieci do 4 roku życia: 2 x dziennie 1/4 łyżeczki od herbaty. Podczas chronicznych problemów ze zdrowiem dawka ta może być podwyższona do 3 x dziennie.


2. Po piętach czarnuszki drepcze - olej szałwiowy, który jest źródłem naturalnych antyoksydantów. Działa przeciwzapalnie, antyseptycznie, grzybobójczo, przeciwskurczowo, ściągająco, regenerująco, moczopędnie. Wzmacnia układ odpornościowy. Pomocny w zwalczaniu infekcji bakteryjnych, łagodzi zapalenie oskrzeli, kaszel, zapobiega wypadaniu włosów, skuteczny w leczeniu trądzikuStosowany przy infekcjach układu oddechowego, przy zapaleniu błony śluzowej jamy ustnej oraz zapaleniu dziąseł (eliminuje krwawienie z dziąseł i nieświeży oddech). Normalizuje cykl menstruacyjny. Oczyszcza organizm. 


3. Na trzecim miejscu podium stawiam- olej z owoców granatu. Stosowany zarówno zewnętrzne jak i wewnętrzne. Olej pomaga m.in. w przypadku chorób układu sercowo-naczyniowego, dolegliwości stawowych i artrozy, obniża ciśnienie krwi, pobudza libido, utrzymuje napięcie skóry i przeciwdziała procesom starzenia. Ponadto zawiera wysokie stężenie substancji przeciwutleniających, które niszczą wolne rodniki i wzmacniają właściwości ochronne skóry. Przy zewnętrznej aplikacji olej stymuluje podziały keratynocytów i pogrubia naskórek, a także hamuje tworzenie nowych naczyń krwionośnych. Polecany szczególnie do pielęgnacji cery dojrzałej z oznakami starzenia oraz cery suchej i odwodnionej, wymagającej regeneracji.




4. Olej ze strusia-nie powinien znaleźć się na tej liście ale myślę, że warto o nim wspomnieć. Olej należy do najstarszych preparatów leczniczych stosowanych przez człowieka w leczeniu ran, oparzeń, opuchlizny, odleżyn, owrzodzeń. Łagodzi bóle mięœniowe i stawów, oraz stany zapalne skóry. Ma konsystencję stałą, miekką- po lekkim nagrzaniu zmienia konsystencję w ciecz. Ze względu na wysoką zawartość kwasu oleinowego i linolowego oraz zdolności do przyspieszania regeneracji skóry i błon śluzowych, znalazł szerokie zastosowanie w dermatologii i kosmetologii.  

5. Olej z jałowca jest bogaty w związki fenolowe. Posiada silne właściwości rozgrzewające, odkażające, przeciwzapalne i przeciwbólowe. Ma duże zastosowanie w leczeniu wielu chorób: stymuluje nerki do pracy, pobudzaja perystaltykę jelit, wzmaga wydzielanie żółci i oczyszcza organizm z produktów przemiany materii. Stosowanie zewnetrzne: przy bólach artretycznych, mięśniowych, zapaleniu korzonków nerwowych, hemoroidach, łuszczycy, liszajach, wypryskach, czyrakach. Wzmacnia cebulki włosowe i usuwa łupież. Jedyną wadą jest nieprzyjemny zapach.



6. Olej z jagód mirtu.  Stosowany przy schorzeniach górnych dróg oddechowych, zwłaszcza stanów zapalnych oskrzeli. Ponadto podwyższa poziom tzw. „dobrego” cholesterolu. Zewnętrznie zaleca sie do masażu, przy nerwobólach, kontuzjach, bólach mięśniowych i przy stłuczeniach. Polecany także do pielegnacji skóry suchej, zanieczyszczonej, z wypryskami. Doskonale działa na włosy przesuszone. Regeneruje, nawilża, odżywia oraz wzmacnia strukturę włosa. Regularne stosowanie oleju z jagód mirtu sprawia, że włosy nabierają blasku i witalności. Nadaje im również nieco ciemniejszy odcień.

7. Olej z fig berberyjskich - zawiera duże ilosci witaminy E, kwasy tłuszczowe Omega 6, aminowasy i 13 pierwiastków śladowych. Olej posiada liczne właściwości lecznicze i wzmacniające oraz jest naturalnym, roślinnym preparatem przeciwzmarszczkowym. Regeneruje i stymuluje aktywność komórek do walki ze starzeniem sie skóry. Chroni skórę przed wiatrem, zimnem i przed szkodliwym dzialaniem promieni UV- odżywia, wygładza i uelastycznia.
W medycynie ludowej stosowany jako środek gojący i redukujący blizny pourazowe, potrądzikowe i rozstępy. Leczy oparzenia, stłuczenia, blizny, opuchlizny, odleżyny, owrzodzenia, trudno gojące się rany.




8Olej kokosowy -u mnie świetnie spisuje się na patelni. Jest olejem jadalnym, cenionym przede wszystkim za swoje właściwości prozdrowotne. Stosuje się do smażenia oraz jako zdrowy element diety. W kosmetyce stosowany w formie odżywki na włosy suche i zniszczone. Jako jedyny chroni przed utratą protein zawartych we włosach.


9. Olej rycynowy- działanie przeczyszczające, łagodzące, natłuszczające. Najczęściej stosowany przy zaparciach, przy regeneracji włosów, rzes, brwi i paznokci.




10. Olej czosnkowy- działa przeciwzapalnie, antyseptycznie, grzybobójczo. Stosowany zewnetrznie wspomaga leczenie trudno gojacych sie ran, oparzeń, odmrożeń, owrzodzeń, stanu zapalnego skóry, egzemy, łuszczycy, grzybicy. Jest doskonałym środkiem leczniczym na infekcje jelitowe, chroniczne biegunki, słabe wypadajace włosy, nieżyt oskrzeli, anginę, grypę, zapalenie gardła, dziąseł, migdałków, pasożytow jelit .Regularnie sożywany obniża poziom cholesterolu i naciśnienie. Chroni przed zawałem serca i poprawia przemianę materii.

11. Olej lniany - posiada lecznicze i zdrowotne właściwości dzięki zawartym w nim bioaktywnym związkom, głównie nienasyconych kwasów tłuszczowych i lignanów. W kuchni stosowany jako zdrowy element diety. W kosmetyce często używany do masażu skóry- odżywia ją, nadaje elastyczność i chroni przed utratą wilgotności. Zalecany dla każdego rodzaju cery, także ekstremalnie wrażliwej.


12. Olej Jojoba charakteryzuje się bardzo wysoką zgodnością biologiczną z ludzką skórą.Wykazuje działanie odżywcze, nawilżajace, przeciwłuszczycowe, przeciwzmarszczkowe, przeciwtrądzikowe. Wzmacnia ściany komórkowe i elastyczność skóry i włosów. Nadaje się do pielegnacji każdej cery.

13. Olej z avokado - bogaty w witaminy (A, B, D, E), białka, mineraly, karotenoidy, biotyne. Naturalny SPF. Zawiera nastepujace kwasy olejowe: palmitynowy, oleinowy, linolenowy (ten kwas należy do grupy EFA - essential fat acids, wartościowych w pielę
gnacji skóry ze względu na wspomaganie bariery ochronnej skóry). Zalecany szczególnie dla cery normalnej, suchej, łuszczącej się i starzejącej się.


14. Olej ze słodkich migdałów zawiera kwas oleinowy, linolowy oraz witaminy: A, B1, B2, B6, D i E. Dogłębnie nawilża skórę. Nadaje się do pielegnacji każdej cery, także wrażliwej. Jest lekki i łatwo wchłania się - często używany do pielęgnacji twarzy zamiast kremów na dzień i na noc. Stosowany w leczeniu egzemy, łuszczycy oraz w pielęgnacji skóry suchej i podrażnionej.

15. Olej marchewkowy- naturalny samoopalacz. Zawiera beta-karoten, witaminy B1, B2 i C, sole mineralne.
Filtruje szkodliwe promienie UV, chroni skórę od słońca,wiatru i zimna, a także stymuluje aktywność komórek do walki ze starzeniem się skóry.Polepsza podział komórek, zapobiega zagłębianiu się zmarszczek, tonizuje i wyrównuje koloryt skóry.




16. Olej bursztynowy jest naturalnym środekiem dezynfekcyjnym i antyseptycznym. Zawarty w oleju kwas bursztynowy umożliwia szybkie leczenie stłuczonego miejsca, zapobiega powstaniu podskórnego skrzepu krwi - siniaka. Wzmacnia cebulki włosowe i usuwa łupież. Stosowany przy poparzeniach, odmrożeniach, stłuczeniach, skurczach mięśni, trudno gojących się ranach, ukąszeniach owadów, trądziku czy wrzodach. Dodany do kąpieli w wannie w ilości 1-2 ml uelastycznia skórę oraz łagodzi oddziaływanie promieni słonecznych na skórę.

17. Olej imbirowy działa rozgrzewająco i wzmacniająco, poprawia ogólne samopoczucie. Łagodzi bóle mięśni i stawów, poprawia krążenie, wspomaga układ trawienny. Polecany przy chorobie lokomocyjnej - uczucie nudnołci minie jeśli powąchamy skropioną olejkiem chusteczkę. Ponadto olej stosuje się przy infekcjach układu oddechowego. Jest skutecznym środkiem wykrztuśnym, pomaga oczyścić ze śluzu gardło i przewody nosowe. Łagodzi napady suchego kaszlu, działa napotnie, obniża wysoką temperaturę. Zwiększa odporność organizmu na infekcje w okresie jesieni i zimy.




17. Olej arganowy podbił serca Europejczyków zaledwie kilka lat temu - jest ceniony zarówno w przemyśle spożywczym, kosmetycznym, jak i farmaceutycznym. W moim domu gości jako rarytas wśród olejów. Z racji, tego, że jest drogi spożywamy go w skromnych ilościach jako dodatek do sałatek.Rozróżnia się dwa rodzaje oleju: ciemniejszy jako olej spożywczy i jaśniejszy – stosowany powszechnie w kosmetyce.
Bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe (80%), głównie kwasy omega-6 i omega-9 i zawiera dużą ilość witaminy E, oraz związki fenolowe i tirukallol łagodzący objawy alergii. Zawarte w oleju arganowym antyoksydanty chronią strukturę skóry przed zniszczeniami powodowanymi czynnikami zewnętrznymi. Wykazuje działanie przeciwzapalne, łagodzące i sprzyja gojeniu się ran, jest skuteczny w zwalczaniu rozstępów oraz cellulitu. Wspomaga również regulację pracy gruczołów łojowych oraz wpływa korzystnie na stan wlasow i paznokci. Obniża poziom cholesterolu, poprawia krążenie i wspomaga naturalną odporność organizmu. Zmniejsza ciśnienie tętnicze krwi, zapobiega chorobom serca. Zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi, skóry, prostaty.
W celach zdrowotnych można przyjmować bezpośrednio 1 łyżeczkę oleju arganowego 3 x dziennie przed posiłkiem. Nie stosować oleju arganowego do smażenia!

18. Olej różany. Olej z owoców róży jest bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin i minerałow niezbędnych do utrzymania zdrowej i odpowiednio nawilżonej skóry. Posiada naturalne właściwości antyoksydacyjne i lekko ściągające, wykazuje poprawę elastyczności skóry i ułatwia regenerację komórek. Olej znajduje zastosowanie w pielęgnacji skóry suchej, dojrzałej, wrażliwej, naczynkowej oraz skóry tłustej ze skłonnościami do trądziku. Działa przeciwzapalnie, nawilżajaco, odżywczo, łagodzaco, reguluje pracę gruczołów łojowych. Stosowany do twarzy, ciała i włosów.





19. Beurre de Karité. Posiada bardzo wiele zastosowań - w kuchni jako tłuszcz do smażenia oraz dodatek do potraw. W medycynie stosowane- jako środek łagodzący podrażnienia, egzegmę, oparzenia i reakcje alergiczne skóry. Dermatolodzy zalecają masełko osobom cierpiącym na nadmierne złuszczanie się naskórka, natomiast pediatrzy przepisują je niemowlętom o skłonnej do podrażnień skórze. W kosmetyce sprawdza się-jako balsam do codziennej pielegnacji ciała i włosów. Wysmarowywanie we włosy pomaga pozbyć się łupieżu i wykurować łamliwe końcówki. Ciężarne kobiety smarują nim skórę by uniknąć rozstępów. Karité wykazuje działanie filtrujące szkodliwe promienie UV, chroni skórę od słońca,wiatru i zimna, a także stymuluje aktywność komórek do walki ze starzeniem się skóry.
Nie podrażnia, jest doskonale tolerowane i wchłaniane przez skórę. Posiada niezliczoną ilość dobroczynnych kwasów tłuszczowych (oleinowy, stearynowy, palmitynowy i linolenowy) , które wykazują zdolności do regeneracji i odnowy zniszczonego naskórka. Nadaje się do skóry wrażliwej, alergicznej i suchej.



Warto wiedzieć, że oleje roślinne mają szerokie zastosowanie w przemyśle spożywczym,w kuchni,w medycynie ludowej,w dermatologii oraz w kosmetyce wykorzystywane do produkcji maści, emulsji, zawiesin i mydeł jako rozpuszczalniki substancji lipofilnych.
Oleje dzieli się ze względu na zdolność do absorpcji tlenu i powietrza na schnące, półschnące i niewysychające oraz przyjmując za kryterium obecność i ilość wiązań nienasyconych na nasycone, mononasycone i nienasycone. Dla cery tłustej i mieszanej najlepiej nadają się oleje schnące i półschnące. Do suchej i dojrzałej najodpowiedniejsze są oleje półschnące i nieschnące. Oleje nieschnące mogą działać komedogennie czyli zaskórnikotwórczo. Można jednak temu zapobiec poprzez dokładne oczyszczanie cery np. za pomocą naturalnych mydeł i peelingow.

jeudi 5 avril 2012

miłość w filiżance


    Tak długo narzekałam na chłód, że wstydziłabym się teraz zacząć dla odmiany narzekać na wiatr, deszcz i błoto ... więc przemilczę.

   Przed chwilą, zaparzyłam moją 'miłość w filiżance', czyli białą herbatę i teraz mogę klęknąć i głosić hymny chwalne na jej cześć.


Nie potrafię wyjaśnić, ale biała herbata kojarzy mi sie z czymś czystym, delikatnym, ulotnym i niewinnym. Kojarzy mi sie z uczuciem, dla którego nie wymyślono jeszcze nazwy.

Jest najszlachetniejszym i najdroższym gatunkiem herbaty na świecie. Jej surowcem są pączki liściowe zbierane raz w roku, wczesną wiosną. Jest delikatnia, lekka i wymagająca. Należy ją parzyć niezwykle starannie. Czas parzenia wynosi od 3 do 10 minut zależnie od gatunku, wielkości liścia i osobistych preferencji - nie należy zalewać jej wrzątkiem, ale wodą ostudzoną do temperatury ok. 60-80°C.
   
właściwości białej herbaty :
- Orzeźwia, relaksuje i wspomaga koncentrację.
- Posiada najsilniejsze z wszystkich herbat (wielokrotnie więcej niż w herbacie zielonej) właściwości antyoksydacyjne i antymutogenne (przeciwdziała rozwojowi komórek rakowych).
- Zawiera polifenole, chronią one organizm przed wolnymi rodnikami, które odpowiadają za proces starzenia się.
- Duże pokłady witaminy C.
- Zmniejsza ryzyko zawału serca.

     Drugą taką miłością jest - zielona herbata i liście świeżej mięty. W zależności od chęci i humoru zielono-miętową kompozycję wzbogacam werbeną i płatkami róży damasceńskiej.


  Herbata miętowa kojarzy mi się, z lekkością, świeżością, z powiewem wiosny, z początkiem czegoś nowego .....

Następnym gorącym napojem, którym się zachwycam każdego ranka jest etiopska kawa.


Już sam jej zapach pobudza i wprawia mnie w lekki nastrój.
Miałam przyjemność pić wiele rodzajów kawy, parzonej na wszystkie możliwe sposoby. Jednak stwierdzam, że kawa etiopska jest najlepsza na świecie.

  Aromat kawy pobudza u mnie przyjemne wspomnienia z dzieciństwa - Kojarzy mi sie z zachodem słońca, z kuchnią mojej babci i wielkim piecem kaflowym. Ten zapach buduje we mnie poczucie bezpieczeństwa.

To tylko takie moje dziwne skojarzenia.



Ah, zapomniałam powiedzieć, że do kawy (czasami do herbaty) dodaję plasterki świeżego korzenia imbiru - ze względu na jego walory lecznicze i smakowe. Imbir jest bogaty w substancje przeciwzapalne,ma działanie odkażające i odświeżające. Ułatwia trawienie i pozostawia miły zapach w ustach. Radzi sobie z infekcjami gardła i przeziębieniem. Odrobina imbiru dodana do kawy, niweluje jej szkodliwe właściwości.